Brzmi nieźle, ale tak naprawdę to mało co rozumiem.
Czyli co: mogę sobie ściągnąć jakaś aplikacje i za jej pośrednictwem wysyłać z mojego mejla wiadomości do innych osób? Odbiorca może być kogoś adres e-mail albo np. kogoś nr tel.???
Wolny (jak w rewolucji) internet to podstawa współczesnej organizacji ruchów społecznych. Nie możemy pozwolić, żeby kontrola nad tym co i komu mówimy spoczywała w rękach korporacji.
Ta społeczność ma na celu dyskutowanie jasnych i ciemnych stron internetowej wolności. Tak alternatyw, jak i wyciągających się za nami korporacyjnych.
Z zakresu informatyki warto zajrzeć też do społeczności;
Polecamy uwadze też przydatny spis praktycznych Szmerowych techno-porad.
Brzmi nieźle, ale tak naprawdę to mało co rozumiem.
Czyli co: mogę sobie ściągnąć jakaś aplikacje i za jej pośrednictwem wysyłać z mojego mejla wiadomości do innych osób? Odbiorca może być kogoś adres e-mail albo np. kogoś nr tel.???
Masz skrzynkę email.
Możesz zalogować się na nią dowolnym programem, który obsługuje email.
Jednym z nich jest Deltachat, który pełni funkcję zwyczajnego komunikatora. Czyli wysylasz emaile, ale wszystko wygląda jak zwykły komunikator. Toteż potrzebujesz mieć kogoś adres email, żeby wysłać mu wiadomość.
Tak, jak piszę do ciebie emaile, to piszę je przez Deltachata :D
Dzięki kwj.
Czyli: dzięki Deltachat każdy wysyłany mejl będzie mejlem szyfrowanym - nawet jeśli wyśle z mejla na WP do odbiorcy, który ma mejla na Gmailu?
Jeżeli oba wspierają protokół Autocrypt - tak. Jeżeli nie, to nie. Jak masz niewielkie wymagania (lub nawet ich brak) co do poufności rozmów, raczej nie powinno to być przeszkodą. Dla absolutnej pewności warto mieć konto na instancji chatmail, która szyfrowanie wymusza (ale za to tracisz możliwość odpisania komuś na maila spoza Autocryptowej bańki).
Jeśli ktoś nie ma żadnych wymagań w kwestii poufności rozmów, to po co tu komuś instalować DeltaChat?
Czyli, żeby e-mail wysłany z poczty WP na pocztę Gmail był szyfrowany, zarówno osoba wysyłająca, jak i osoba odbierająca mejla musi zainstalowane i używać DeltaChat?
A co myślicie o Thunderbird?
Jeśli ktoś nie ma żadnych wymagań w kwestii poufności rozmów, to po co tu komuś instalować DeltaChat?
Żeby nie musieć robić sobie żadnego nowego konta, tylko pisać sobie przez komunikator z aktualnego konta email.
Jakie nowe konto masz na myśli?
Jak mam mejla i chce komuś wysłać mejla to loguje się na mejla lub uruchamiam Thunderbird i wysyłam mejla...
Jakie nowe konto masz na myśli?
Zapewne albo konto ChatMail z wymuszonym szyfrowaniem (Autocrypt), albo w ogóle protokół inny niż e-mail (np. XMPP/Jabber ma OMEMO, OTR lub PGP).
Istnieje jeszcze taka alternatywa – dodatek do przeglądarki (zamiennik Thunderbird + Enigmail albo Claws Mail + GPG): https://mailvelope.com/en
Dokładnie tak: e-mail jako szyfrowany komunikator wiadomości błyskawicznych (tzw. instant messenger) – w DeltaChacie tylko via konto e-mailowe (a więc i tylko ów adres jako identyfikator). Numer telefonu jako identyfikator-potwierdzenie tożsamości chyba jest np. w Signalu.
Mimo że brzmi obiecująco, to ze zdecentralizowanych protokołów chyba wciąż wolę matrix. Z tego co rozumiem to Deltachat cierpi na ten sam problem co mail od protona, tj. jeżeli komunikujemy się z kimś z poza systemu to szyfrowanie jest tylko po naszej stronie i stronie serwera. Na serwerze i w kliencie odbiorcy wszystko leży rozszyfrowanie. Proszę mnie poprawić jeżeli coś pomieszałem.
To co nazywasz problemem w Deltachat to moim zdaniem zaleta, która obniża próg wejścia dla ludzi, którzy mają email a nie słyszeli o deltachat. Czyli nie musisz zakładać żadnego nowego konta bo prawie na pewno go już masz.
this ^
Właśnie dlatego też powstały serwery chatmail, gdzie szyfrowanie musi być zapewnione. DeltaChat w innym przypadku jest zwykłym klientem pocztowym na sterydach (co nie znaczy, że komunikować się na linii DC-mail kogoś innego nie można).